Jesień nieuchronnie zapanowała. Rano było dość chłodno. W ciągu dnia pogoda dopisała, słonko nam towarzyszyło cały czas.
W tym roku przeszliśmy wzdłuż Bobru do Mierzwina i lasem z powrotem na boisko. Wyszło trochę ponad 13km. Do domu poszliśmy na piechotę, więc wyszło 18km.
sobota, 29 września 2018
piątek, 14 września 2018
niedziela, 9 września 2018
Jakuszyce, Karkonosze
Z Jakuszyc do Chatki Górzystow przez Schronisko Orle, "samolotem" na Polanę Jakuszycką.
Pogoda w sam raz na szwędanie...
Pogoda w sam raz na szwędanie...
Subskrybuj:
Posty (Atom)