W czwartek miało pierwotnie być załamanie pogody, ale jakoś się przeciągnęło do piątku, w związku z tym pojawiły sie chmurki, ale nadal widoki były zapierające dech.
wieczorkiem poszliśmy na włoską pizzę, Marek dostał zamiast okrągłą, taką:
ale była równie smaczna jak pozostałe - klasyczne - okrągłe
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz