Zostałam wysłana na szkolenie do naszej spółki w Danii. Droga na lotnisko była na przemian w śnieżycy, deszczu bądź po kilku minutach na chwilę wychodziło słońce. W samym Berlinie już nie padało, nawet słonko wychodziło na dłużej. Efekty i widoki w powietrzu były czadowe.
1 komentarz:
Anonimowy
pisze...
o tam "chmurki, więcej chmurek ...", lepiej napisz "miałam niezły odlot" :-P
1 komentarz:
o tam "chmurki, więcej chmurek ...", lepiej napisz "miałam niezły odlot" :-P
Prześlij komentarz