Nie mniej jednak dało się jeździć, więc niedziela była całkiem niezła.
Śniegu były jakieś pozostałości, stoki oblodzone. Ludzi jak zawsze dużo, z tym, że na początku sezonu oddali do użytku kanapę 6 osobową, więc rozładowała tłumy na dole.
W tym roku ferie wypadały w drugiej połowie lutego. Zaplanowaliśmy tydzień wyjazdowy, wybór padł na Szklarską Porębę. Przynajmniej nie było daleko. Ale jeśli chodzi o warunki śniegowe to rewelacji nie było.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz