Dzisiaj pierwszy raz wzięliśmy udział w Dog Trekkingu - taki marsz na orientację, tylko z psami. Fajna impreza, pogoda dopisała. Gdybyśmy nie pytali ludków o drogę, tylko szli zgodnie z mapą i szlakami, to może nawet byłoby lepsze miejsce, mówią, że na "skróty" dalej, ale ciekawiej. Coś w tym jest.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz