sobota, 25 lipca 2009

Chorwacja dzień 10





podobnie jak wieczorkami - karty dobre na wszystko



na kocu też coś trzeba robić



fotkowania c.d.



fotka z oboma synkami



fotka z synkiem







pływanie na materacach, to był czad, większość czasu z Bartusiem przeleżeliśmy na wodzie, zamiast siedzieć w cieniu - na słońcu, bez wody i bez cienia nie dało się wysiedzieć









W kolejnym dniu żeby nie siedzieć na naszej pobliskiej plaży pojechaliśmy po raz kolejny do Novalji, na znany nam kemping.

Brak komentarzy: