przed hotelem "Pagus" - doszliśmy do niego na piechotę
"syrena"?
sprzęty wszelakie przydają się na plaży
hotel "Pagus" na przeciwko naszej plaży
Po jednodniowym odpoczynku od plażowania wróciliśmy na "naszą" plażę. Praktycznie wszyscy wokół nas to Polacy, zresztą wszędzie gdzie się nie ruszymy wszędzie jest Polaków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz