czwartek, 23 lipca 2009

Chorwacja dzień 7







ulubiona mina Bartusia do zdjęcia









aerobik w wodzie






oprócz takich samochodów - kempingów są rónież domki kempingowe, takie ogromne jak na zdjęciu powyżej







to są fotki z drugiego końca kempingu, nasze rzeczy są po drugiej stronie tej zatoczki



plaża kemping Strasko





W tym dniu postanowiliśmy, że pojedziemy na plażę, na której jeszcze nie byliśmy, a nasi sąsiedzi jeździli kilkakrotnie i ja chwalili.
Chodzi o plażę w Novalji - Zrce. Trafiliśmy bez problemów, zabrali rzeczy z samochodu i weszliśmy na plażę, zobaczyliśmy mniej więcej to co na obrazkach powyżej. Nasze odczucie - patelnia totalna, nigdzie cienia, a nasza parasolka nie miałaby gdzie się wbić. Decyzja była szybka, jedziemy jednak tam gdzie poprzednim razem, na kemping Strasko w Novalji. Jest tam cienia ile kto chce, jak ktoś potrzebuje słońca, to może się położyć na słońcu.

Brak komentarzy: